Global Stone – historia spisana na kamieniu

Najsłynniejszy kawałek kamienia na świecie to posąg Dawida dłuta Michała Anioła. Uznany za arcydzieło już w chwili jego stworzenia. I choć niewątpliwie talent artysty był dla tego faktu kluczowy, nie bez znaczenia był też materiał, z którego wykonał on rzeźbę. Marmur – już od starożytności stosowany jako cenny materiał rzeźbiarski oraz architektoniczny. I choć od osłonięcia posągu Dawida minęło dokładnie 516 lat, marmur do dzisiaj uważany jest za jeden z najbardziej ekskluzywnych i prestiżowych materiałów budowlanych. Odwiedzając showroom hurtowni Global Stone, która zajmuje się sprzedażą płyt kamiennych, w tym marmurowych, możemy zanurzyć się w świat luksusu i elegancji, a jego właściciel Adam Lisiewicz zabierze nas w świat kamieni, które kiedyś zarezerwowane dla najbogatszych, dziś stały się częścią wyposażenia naszych domów.

Marmur to jeden z najbardziej ekskluzywnych i szlachetnych surowców na świecie.
W historii architektury, w tym w historii architektury wnętrz, przeżywał swoje wzloty i upadki. Czy można powiedzieć, że jest ponadczasowy i wiecznie modny?


ADAM LISIEWICZ: Jak najbardziej można tak powiedzieć! Wiele osób marzy o marmurowej podłodze czy marmurowych blatach w kuchni, bo to swoisty synonim luksusu. Mając w domu marmurowe wykończenia, czujemy, że żyjemy na wyższym poziomie. Nie bez przyczyny o bogato wykończonych wnętrzach mówimy w kategorii złotych klamek i marmurowych podłóg. Dziś ten materiał znajduje zastosowanie na wielu powierzchniach , nie tylko na podłogach. Jeśli klient chce mieć unikatowe i jedyne w swoim rodzaju schody, polecam wykonanie ich właśnie z marmuru. Dlaczego? Gwarantuję, że nikt nie będzie miał takich samych! W tym tkwi całe piękno, marmur to natura. Nie ma dwóch takich samych płyt. Jeśli ktoś marzy o pięknej, wręcz namalowanej przez naturę ścianie, marmur jest również świetnym materiałem właśnie na okładziny ścienne. Kominki to kolejny przykład zastosowania tego kruszcu, no i przede wszystkim łazienki. Podłoga, ściany, kabiny prysznicowe. Z marmuru można wykonać także całe umywalki. Widziałem nawet wannę wykonaną w całości z marmuru, jednak to nie do końca praktyczne rozwiązanie, gdyż po nalaniu do takiej wanny ciepłej wody, marmur pochłonie całe ciepło i pozostanie nam zimna kąpiel.

To bez wątpienia piękny materiał, ale bardzo wymagający. Jak z nim postępować, aby cieszył on nasze oczy przez długie lata?

Bardzo podoba mi się włoskie podejście do marmuru. Będąc we Włoszech, zauważyłem, że marmur jest praktycznie wszędzie, na chodnikach, w centrach handlowych, w restauracjach, a nawet w małych prywatnych sklepikach. Włosi kochają marmury! Pełni on funkcję bardzo użytkową, pomimo że nie jest to materiał wytrzymały. I nieważne jak dawno temu został zamontowany, piękno kamienia nie ustaje – czy jest wytarty i skruszały – we Włoszech nadaje to mu tylko charakteru. W naszym kraju jest nieco inaczej – pragniemy mieć kamień idealny o pięknym połysku i bez skaz, co też czyni go bardzo drogim materiałem. Jest niewielki odsetek osób w Polsce, które poszukują w marmurze naturalności. Nasi klienci poszukują raczej idealnych płyt marmurowych, bez plamek czy naturalnych zabrudzeń, mikrospękań czy przerostów. Jednak odpowiadając na pytanie, z marmurem można robić właściwie wszystko. Ten surowiec naturalny ma zdecydowaną przewagę nad sztucznymi płytkami. Po latach użytkowania, gdy jest porysowany oraz matowy, można go zawsze odświeżyć za pomocą maszyny krystalizującej w taki sposób, że podłoga bądź też inny element kamienny będzie wyglądać jak nowy. Aby jednak chronić marmur przed specjalistą w zakresie polerowania, należy go po prostu impregnować raz na pół roku specjalnymi środkami do kamienia. Ale czy mając w domu marmur, musimy się bardzo stresować jego utrzymaniem w stanie idealnym? Większość marmurów, które znajdują się w naszych domach, ma wykończenie polerowane. Jeśli mamy taki marmur na podłodze, siłą rzeczy wchodząc do domu, wnosimy odrobiny piasku, a to oznacza, że z czasem ten poler się wyciera i staje się matowy. Najlepszym sposobem na utrzymanie w dobrym stanie polerowanego marmuru na podłodze jest używanie domowego obuwia lub wręcz takiego, jakie używane jest w muzeach Ale wówczas stajemy się niewolnikiem własnego domu. Dlatego z pomocą przychodzi nam impregnacja. Blaty łazienkowe czy kuchenne warto raz na pół roku zaimpregnować, żeby miały odporność na kwaśne i zasadowe odczyny, na cytrynę, na wino. Jeśli tego nie zrobimy, jest duża szansa, że wylane na marmurowy blat wino po prostu wsiąknie w niego i pozostawi nieładną plamę. Zupełnie inaczej jest z granitem. To dużo bardziej odporny materiał. Charakteryzuje się on wyjątkową odpornością na działanie czynników atmosferycznych oraz zniszczenia. Dzięki temu granit jest stosowany z powodzeniem nie tylko wewnątrz, lecz także na zewnątrz domu.

 

Jak rozpoczęła się Twoja przygoda z kamieniem?


Firma powstała w 2007 roku początkowo jako biuro nieruchomości. Pomysł na marmur i granit narodził się trzy lata później, podczas mojej podróży do Maroko. Tam zachwyciłem się materiałem, który Marokańczycy używali na ścianach i elewacjach. To był właśnie marmur. Wcale nie idealny, tylko spękany, pełen skaz, z pozatapianymi w nim fossilami. Zrobiłem rozeznanie na rynku i okazało się, że takie materiały nie były u nas w ogóle wtedy dostępne. Można było oczywiście kupić marmur z Włoch czy Grecji, ale z bardziej egzotycznych krajów nie. Tak więc sprowadziłem trzy kontenery marmuru i trawertynu. Trawertyn się sprzedał, gdyż była na niego moda, natomiast marmury okazały się kompletną klapą. Nikt tego nie chciał kupować. Nikt nie podzielił mojej miłości do marokańskiego kamienia. Wszystko to kosztowało mnóstwo nerwów, pieniędzy i czasu. Chcąc nie chcąc, wróciłem do sprzedaży i zarządzania nieruchomościami. Marmury trafiły w ręce kamieniarzy za grosze i kto wie, może jeszcze gdzieś u kogoś leżą.


Ale o pomyśle nie zapomniałeś…

Przyszedł taki moment, że wypaliłem się w nieruchomościach i bardzo chciałem zrobić coś zupełnie innego. I pomyślałem, dlaczego nie spróbować raz jeszcze? Mając za sobą doświadczenie nieudanego pierwszego biznesu, w 2016 roku trochę ostrożniej podszedłem do tematu i sprowadziłem kilka kontenerów granitu, który wydawał się być pewniakiem, kontener białego marmuru i kontener czarnego granitu. I dobrze postawiłem! Biały i czarny to kolory ponadczasowe i te materiały się sprzedały, a potem już poszło (śmiech). Nie było to oczywiście jak pstryknięcie palcem, tylko za sprawą wielu wyrzeczeń, ogromnego nakładu pracy, nerwów, nieprzespanych nocy – myślę, że wiele właścicieli odnoszących sukcesy firm wie, o czym mówię. Dzisiaj jesteśmy znani w całej Polsce. Jak zmieniała się na przestrzeni tych lat moda w architekturze wnętrz? Minęło 10 lat od Twojej pierwszej przygody z kamieniem. Czy być może dziś te pierwsze marokańskie znalazłyby swoich koneserów? Faktycznie można śmiało mówić o modach czy trendach. Kiedy zaczynałem było duże zainteresowanie jasnymi marmurami, beżowymi i szarymi. Teraz moda się zmienia i kamień naturalny wypierany jest przez nowoczesne materiały, takie spieki kwarcowe czy konglomeraty kwarcowe. Marmur jest materiałem pięknym, ale kruchym i niezbyt odpornym na plamy, dlatego też stworzono materiały, które wyglądają jak marmur, ale jednocześnie są odporne. Spieki kwarcowe są bardzo cienkie i lekkie, można je montować na elewacje czy na blaty. Mamy je w swojej ofercie, ale nie zapominamy o tych naturalnych materiałach, bo jak to z modami bywa, przychodzą i odchodzą. A natura to piękno, więc zawsze się obroni.

Skąd pozyskujecie materiał?

Spieki i konglomeraty kwarcowe kupujemy od światowych liderów na tym rynku. Nie kupujemy ich w Chinach, tylko we Włoszech od firm Marazzi i Santamargherita. Pomimo że to materiały robione w fabrykach, są bardzo wysokiej jakości i mają piękne wzory. Chcemy pracować z najlepszymi. Nasz klient ma cieszyć się tymi materiałami przez wiele lat, a tylko sprawdzony dostawca jest nam w stanie zapewnić materiał o takiej jakości, jakiej nie musimy się wstydzić. Gwarancja na nasze materiały wynosi nawet 25 lat! Marmur z kolei sprowadzamy z Włoch, Hiszpanii i Turcji, która jest drugim po Chinach największym eksporterem marmuru na świecie. Maroko odpuściłem po pierwszych złych doświadczeniach. (śmiech) Zresztą transport z Maroka jest dużo droższy niż z kontynentu, tak więc i materiał byłby dużo droższy. Być może dzisiaj znalazłby swoich odbiorców, ale z biznesowego punktu widzenia jest to po prostu nieopłacalne.

 

Ale sam jeździsz, zwiedzasz kopalnie i wybierasz, które płyty mają do Ciebie trafić?


Dobry materiał to podstawa sukcesu. Często kamień kupuje się ze zdjęć i kiedy przyjedzie transport następuje ogromne rozczarowanie. Okazuje się, że płyta ma spękania, jest porowata, ma żyłki, których nie było widać na zdjęciach. Tak więc sporo latam po świecie, niedawno wróciłem z Brazylii, gdzie wybierałem naturalne kwarce, nieprawdopodobnie piękny materiał absolutnie z najwyższej półki, który jest już w naszych showroomie i można go obejrzeć. Taki materiał trzeba wybrać samemu. Odwiedzam hurtownie, producentów, zwiedzam też kopalnie, choć taki blok skalny nie do końca jestem w stanie ocenić, gdyż często zdarzają się niespodzianki (w złym słowa znaczeniu) w jego środku. Kupuję pocięte płyty, mogę nawet wybrać konkretny slab (pocięta płyta kamienna przyp.red.), podpisać go i wiem, że on na pewno do mnie trafi.


Waszymi odbiorcami są głównie kamieniarze, ale rozumiem, że jako konsument również mogę odwiedzić Wasz showroom i wybrać sobie płytę na blat?


Możesz jak najbardziej, ale co sama zrobisz z płytą ważącą pięćset kilogramów? Jesteśmy showroomem, gdzie klient ostateczny może przyjechać, wybrać materiał, który mu odpowiada. Mamy fachowców, którzy przeprowadzą z Tobą wywiad, doradzą odpowiedni rodzaj materiału, zapewnią pomoc techniczno-projektową. Jednak płyta, którą wybierzesz, musi trafić ostatecznie do kamieniarza, który stworzy z niej to, co ma z niej powstać. Wielu osobom kamieniarze kojarzą się tylko z nagrobkami, jednak to właśnie dzięki nim powstają nasze blaty kuchenne czy elementy łazienkowe. Zamawiając kuchnię w studio kuchennym, często nie zdajemy sobie sprawy, że blat jest zlecany do wykonania właśnie kamieniarzowi. Coraz liczniejszą grupę naszych klientów stanowią architekci wnętrz, którzy mają często decydujące zdanie przy wyborze materiału wykończeniowego. Obserwują rosnącą świadomość swoich klienów przy wykorzystaniu kamienia we wnętrzach. Patrząc na stojącą na stojaku płytę kamienną, czasem trudno sobie wyobrazić, jakie cuda można z niej wyczarować. Niekiedy wystarczy zwykłe podświetlenie płyt onyksowych czy marmurowych, które mają delikatnie prześwitujące elementy, aby zmienić całkowicie ich charakter. Jesteśmy hurtownią, posiadamy bardzo duży wybór kamienia na miejscu, u nas nie wybiera się „z obrazka” tylko „ na żywo”. Oczywiście zapewniamy również transport, mamy swoje samochody ze specjalnymi stojakami oraz specjalistyczny sprzęt załadunkowy, gdyż ten materiał musi być przewożony na stojąco, a nie na leżąco. Tak więc klient, trafiając do nas, nie musi martwić się o aspekty logistyczne. Możemy dowieźć materiał do każdego klienta, w każdy zakątek Polski.


Czy pojawiają się jakieś ekscentryczne zamówienia, nietuzinkowe zapytania? I czy jesteś w stanie takie zamówienie wychodzące poza standardowe produkty spełnić?


Wszystko zależy od ceny. (śmiech) Ostatnio miałem zapytanie o malachit. Piękny materiał, ale niesamowicie drogi. Materiał ten ma być użyty w nowobudowanych hotelu w Arabii Saudyjskiej. Przygotowaliśmy propozycję cenową i czekamy. Z dużą sympatią gościmy też w naszym showroomie Romów. Przyjeżdżają całymi rodzinami, głośni, długo wybierają i się targują, ale kupują towar z najwyższej półki cenowej i zawsze płacą gotówką. (śmiech) Nigdy nie mieliśmy z nimi żadnych kłopotów. Zdarzają się zapytania od rzeźbiarzy, czy mamy marmur w bryle, który chcieliby zamienić na rzeźbę, a z kolei Uniwersytet Wrocławski poprosił nas o dosłanie próbek z płyt marmurowych tych właśnie z Maroka, w których zatopione były archeocjaty i fossile. I otrzymaliśmy informację zwrotną z dokładnym opisem próbek, ich wiekiem, pochodzeniem zatopionych w nich żyjątek, natomiast same próbki trafiły do muzeum archeologicznego.


Czy jest jakiś kamień, który jest Twoim świętym Graalem? Czy jest taki, który chciałbyś mieć w swojej ofercie, choćby był najdroższy na świecie?


Oczywiście jest taki materiał. Jest to kamień z kosmosu – dosłownie. Jednak ceny takich drobinek sięgają nawet kilku tysięcy złotych za kilka gram. A tak na poważnie to oryginalna włoska Calacatta, biały marmur z grubą szarą żyłą. Jednak ceny tego materiału wynoszą od kilku do nawet kilkunastu tysięcy złotych za 1 m kwadratowy i szansa, że znajdą swoich odbiorców tutaj jest niewielka. Zbyt dużo zamrożonego kapitału na zbyt długi czas. Zdarzają nam się takie zamówienia, jednak są to pojedyncze slaby i sprowadzamy je na życzenie po wnikliwej analizie materiału. Przewożenie płyty marmurowej wartej 30 tys. zł jest bardzo stresujące. Zdarzały nam się wypadki na magazynie, kiedy płyta z przyczyn naturalnych po prostu pękła Wystarczyło mikropęknięcie. I wówczas to potężna strata. Jednak takie przypadki to na szczęście rzadkość. W każdym miesiącu w naszym showroomie pojawiają się nowości, jesteśmy otwarci na najbardziej szalone pomysły naszych klientów, więc zapraszamy do nas, aby podziwiać, wybierać, a potem wykorzystywać kamień w swoich wnętrzach.


Global Stone
ul. Św. Michała 100
61-005 Poznań
+48 731 348 384
poznan@globalstone.pl